Mecze: 2081
Żółte kartki: 575
Czerwone kartki: 54
Średnia ocena: 4
Trzecia liga nie jest zła, w trzeciej lidze też się gra (i to dobrze gra)
Oglądając spotkanie Lundbecku z Frampolem można było odnieść wrażenie, że oba zespoły grają co najmniej ligę wyżej. Bowiem zarówno poziom piłkarski, jak i wyszkolenie techniczne zawodników stało na bardzo dobrym poziomie. I tu ciut więcej dawali z siebie gracze Frapolu i dlatego też odnieśli zasłużone zwycięstwo. Pierwszego gola jednak zdobył Paweł Mikuła z Lundbecku. Rywale jednak od początku wiedzieli, że przyjechali po trzy punkty i szybko wzięli się za odrabianie strat. Jednak szczęście nie było po ich stronie, słupek i poprzeczka stanęły na ich drodze. So wyrównania jednak doprowadzili w 8. minucie, a kilka minut później wygrywali już jedną bramką. Lundbeck jednak znów dał o sobie znać, dokładniej Paweł Mikuła celnie huknął z rzutu wolnego i mecz znów zaczął się od początku. Do końcowego gwizdka w pierwszej połowie jednak dwie bramki zdobyli gracze Frapolu i podbudowani wyszli na drugie dwadzieścia minut. A w tym czasie znów mieliśmy mnóstwo goli. Tym razem praktycznie każda groźniejsza akcja pod polem karnym kończyła się bramką. Ostatnia akcja tego dnia przyniosła czwartą bramkę dla Lundbecku, należą im się szczególne brawa za pierwszą połowę, rywale tego dnia byli po prostu o klasę lepsi.