Szlagierowe spotkanie nie zawiodło. W meczu tym oglądaliśmy wszystko czego oczekuje kibic po futbolowym spektaklu: słupki, poprzeczki, fantastyczne parady bramkarzy, przestrzelony rzut karny, a przede wszystkim emocje do samego końca. Był to zdecydowanie najlepszy mecz w tej serii gier.
Początek zdecydowanie należał do gospodarzy. Drużyna RMF Maxxx wyraźnie wyszła nieskoncentrowana na to spotkanie, czego efektem była strata dwóch bramek w początkowej fazie gry. Wraz z upływem czasu, Czarni zaczęli grać coraz odważniej. Pierwszą okazją do strzelenia kontaktowej bramki był rzut karny, którego na cennego gola nie zamienił jednak Wojciech Wolan.
Przestrzelona jedenastka nie podcięła skrzydeł gościom. Pierwszą bramkę dla „Radiowców" strzelił Michał Szczepański, który uderzeniem z ostrego kąta ulokował futbolówkę w dalszym rogu bramki. Gola dającego wyrównanie sprytnym strzałem wewnętrzną częścią stopy zdobył Wolan. Ten sam zawodnik zdobył trzecią bramkę dla swojej drużyny, przez co skutecznie zrewanżował się za przestrzeloną jedenastkę. Gospodarze, za sprawą Pawła Komisarka, błyskawicznie wyrównali. Pomimo wielu prób, zarówno ze strony Amway jak i RMF Maxxx, wynik się nie zmienił. Wydatnie przyczynili się do tego bramkarze oby ekip, którzy niejednokrotnie w niewiarygodny sposób bronili strzały rywali. RMF Maxxx w wyniku remisu z Amway traci pierwsze punkty w bieżących rozgrywkach, tym samym grzebiąc swoje plany o pełnej puli punktów na zakończenie sezonu.