Miejsce spotkania: CCZ - Ptaszyckiego 6
Sędziowie: Łukasz Szymczyk

Mecze: 1629

Żółte kartki: 389

Czerwone kartki: 41

Średnia ocena: 5

Jednostronne widowisko

Nie miał problemów z pokonaniem ligowego outsidera doświadczony Fluvius. Zespół Marcina Miarki od pierwszego gwizdka był stroną przeważającą i skrupulatnie dorzucał do swojego konta kolejne gole. W pierwszej połowie sztuka ta udała się trzykrotne, a po zmianie stron dzieło zniszczenia zwieńczyli oprócz wspomnianego kapitana (strzelec pięciu goli) Dziadoń i Lis, którzy solidarnie trafiali do siatki przeciwnika po dwa razy. W ostatecznym rozrachunku „Błękitni” zaaplikowali przeciwnikowi „dwucyfrówkę”, opuszczając balon przy ulicy Ptaszyckiego w wybornych humorach i pozostając tym samym na najniższym stopniu podium. Co może cieszyć, czyste konto zachowuje dobrze spisujący się Mateusz Krztoń, a wyborna forma w defensywie może okazać się kluczowa w ostatecznym rozrachunku walki o medale.