Walcząca wciąż o mistrzostwo grupy A I ligi ekipa gości musiała w tym spotkaniu zwyciężyć, jeżeli chciała marzyć o przegonieniu Komputeo. Wygrana 1:0 nie przyszła im jednak łatwo, bowiem zgodnie z prognozami, gospodarze pokazali, że ich ostatnie rezultaty nie są dziełem przypadku. Stwarzali oni sobie wiele sytuacji, ostatecznie jednak nie potrafiąc umieścić piłki w siatce bramki bronionej przez Michała Sepioło. Najlepszą okazję ku temu miał chyba jeszcze w I połowie jeden z graczy po rzucie wolnym z okolic pola karnego. Uderzona fałszem futbolówka zmierzała prosto w okienko, jednak jakimś cudem obrońca A.S.A musnął ją, zmieniając minimalnie tor lotu. Jedyny gol w meczu padł po uderzeniu Pawła Matery, dla którego było to jubileuszowe, dziesiąte trafienie w sezonie. Goście mogli jednak zdobyć i kolejne gole: Pieprzyk z lewej strony, z bardzo ostrego kąta uderzał mocno, jednak nie na tyle, by zaskoczyć golkipera Motoroli.
A.S.A. przerwała trwającą od czterech kolejek zwycięską passę gospodarzy, którzy w pokonanym polu zostawili między innymi lidera, Komputeo. Trzy punkty zdobyte w tym meczu mogą się okazać bardzo cenne, zwłaszcza w obliczu ostatniej, decydującej kolejki. Z racji porażki Motorola nie może już poprawić swojej lokaty i sezon zakończy w najlepszym razie na 5 pozycji.