Bramki
Asysty
Faworytem meczu był Raiffeisen, któremu wygrana dawała szansę awansu na ligowe podium. I to on zaczął aktywniej: po przerzucie w słupek trafił po strzale głową jeden z graczy w żółtych koszulkach. Chwilę później cofnięte BWI próbował ukłuć Stańdo, ale nieskutecznie. W końcu jednak goście się przebudzili. Więcej utrzymywali się przy piłce, próbowali uderzać z dystansu i ostatecznie zdobyli upragnionego gola: Majkowski podał do Satory a ten wyprzedził obrońcę i wpakował piłkę do siatki od słupka. To był dla Raiffeisena zimny prysznic, który szybko przyniósł otrzeźwienie. Rzucił się on do ataku i po chwili wyrównał: strzał Bogatko dobił Horośko. Bardzo aktywny był, szczególnie w drugiej odsłonie grający z numerem 55 Przemysław Sala, który zdawał się operować na zupełnie innym poziomie niż reszta. Umożliwił on kolegom zdobycie kolejnych bramek, co uczynili Mrożek, Stańdo i Nowakowicz.
W drugim spotkaniu XI kolejki nie doszło do niespodzianki. Mimo walki i chęci goście nie byli w stanie sprostać Raiffeisenowi i wciąż mają na koncie jedynie 3 punkty. Gospodarze zbliżają się za to do grupy walczącej o awans. Kto wie, może uda się im przełamać dominację dwóch drużyn?