7 punktów miał przed tą kolejką na swoim koncie zespół RMF. Powszechnie wiadomo, ze to szczęśliwa liczba, która ten zespół polubiła chyba aż za bardzo, bo wciąż nie chce go opuścić. Tym razem poprawę dorobku uniemożliwiła ekipa InPost, która nie pozostawiła złudzeń, kto jest lepszy. Od początku imponował jej spokój przy rozegraniu piłki i umiejętność szybkiego przejścia do ataku. Kilkukrotnie też, jak w przypadku dwójkowej akcji Mariusza Żaka i Łukasza Wrzoska, zawodnicy popisywali się bardzo dobrym wyszkoleniem technicznym. Odpowiedzieć na to RMF mógł jedynie walecznością, której na szczęście mu nie brakowało. Przy stanie 3:0 dla InPost to ekipa Radosława Pioterczaka doszła do głosu i zaczęła coraz bardziej zdecydowanie atakować. Dobrze grająca obrona przeciwnika szybko kasowała jednak wszelkie próby, jak na przykład tę Jacka Katarzyńskiego, przeprowadzaną solowo z lewej strony. Na nieszczęście radiowej ekipy, błąd przy wybiciu popełnił bramkarz, Maciej Urbanek, podając właściwie piłkę przeciwnikowi. Ten dokonał formalności i pozbawił RMF nadziei nawet na jeden punkt.
InPost grywa ostatnio coraz lepiej i wydaje się być poważnym kandydatem do awansu. Zobaczymy jednak, czy potwierdzi dobrą dyspozycję w kolejnych meczach. RMF czeka zaś na impuls i przebudzenie, które być może nadejdzie już za tydzień, w spotkaniu z Amway.