Ostatni mecz sezonu w grupie C II ligi był kontynuacją niespodziewanych rozstrzygnięć w czubie tabeli. Podobnie jak druga drużyna, J&J, goście także przegrali swój mecz i również zabrakło im do remisu jednego gola. Głównymi architektami sukcesu Polplastu byli Rafał Braś, który dwukrotnie asystował i na jeden wieczór przemienił się z czołowego strzelca zespołu w najlepszego asystenta oraz Łukasz Nowak, który zdobył 14 i 15 bramkę w sezonie. Mecz rozgrywany był w dobrym tempie i mógł się podobać. Duża liczba goli oraz nieustępliwa gra jednych jak i drugich były świetną reklamą rozgrywek Biznes Ligi. Niestety, niebezpiecznie wyglądającego urazu łuku brwiowego doznał jeden z piłkarzy w seledynowych strojach, Marek Świąder. Mamy jednak nadzieję, że szybko uraz ten uda się zaleczyć i już w pierwszym meczu nowego sezonu zobaczymy sympatycznego zawodnika z „11" na boisku. Pozostałe gole dla czarnych zdobywali Robert Kowalczyk, Marek Łapa i Marcin Żak. Dla Elektrowni strzelali z kolei Łukasz Pachel, Mariusz Napora oraz najlepszy goleador ligi, Mateusz Grajny, który na listę strzelców wpisał się dwukrotnie.
Wygrana Polplastu to duża niespodzianka i mało kto postawiłby przed rozpoczęciem spotkania na takie rozstrzygnięcie. Stało się ono jednak faktem i choć nie zmienia nic w układzie tabeli pokazuje, że w kolejnym sezonie to czarni mogą aspirować do tytułu triumfatora ligi.