Bramki
Asysty
Rewelacyjny beniaminek nie zwalnia tempa. Już po raz piąty w sezonie drużyna żółtych zdobyła komplet punktów, tym razem pokonując Especto. Ta wygrana nie przyszła jednak gospodarzom łatwo, wręcz przeciwnie: spotkanie rozpoczęło się od przewagi czarnych, którzy nie mogli jej udokumentować bramką. Groźnie skontrować mogli za to gospodarze: sprytny strzał Tomasza Czerwca przeleciał jednak obok słupka. Prowadzone jak dotąd w najlepszym tempie spotkanie mogło się podobać, akcja goniła akcję, nie brakowało sytuacji podbramkowych, w których wielokrotnie swoje ekipy ratowali bramkarze. W końcu bramki jednak padły. Jako pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna żółtych, jednak jeszcze przed przerwą zmuszona była odrabiać straty. Goście najpierw wyrównali a potem, zaraz przed przerwą piękną solową akcją popisał się Adam Piskorz, który uderzeniem z lewej strony dał czarnym prowadzenie. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron mecz nadal był bardzo wyrównany. Bramkę na 2:2 zdobył iCar, który wraz z upływem czasu zaczynał sprawiać coraz lepsze wrażenie. Po raz kolejny zabójczo groźny okazywał się jego duet napastników, z którym obrońcy Especto nie byli sobie w stanie poradzić. To właśnie postawa ataku była po raz kolejny kluczem do zwycięstwa żółtych. Ostatecznie zwyciężyli oni 4:3, po golach Dariusza Czerwca, Marcina Żurka oraz Tomasza Czerwca, który trafiał dwukrotnie. W zespole czarnych, poza zdobywcą pięknej bramki, Piskorzem drogę do siatki znajdowali Robert Czopek i Marcin Fudali.