Niespotykany wynik...
Ciężko było przed spotkaniem wytypować faworyta spotkania, ekipa Accenture miała jedno zwycięstwo więcej na swoim koncie od drużyny gospodarzy ale nijak się to miało to formy która prezentowały obie ekipy podczas czwartkowego meczu. Mecz zaczął się dosyć spokojnie od rozgrywania piłki przeważnie w środkowej części boiska. Dużo walki i zaciętości w grze przekładało się na sporą ilość fauli przez co gra nie wyglądała dość dynamicznie. Mało było klarownych sytuacji i celnych strzałów. Pierwsza część gry nie przyniosła nam żadnego gola i z niecierpliwością czekaliśmy na drugą część. Tą lepiej rozpoczęli gospodarze i raz za razem robili ładne składne akcje- cóż z tego skoro nie udawało im się pokonywać dobrze dysponowanego tego dnia bramkarza ekipy IP GBSC. Do ostatnich minut czuć było presje z obu stron , żadna drużyna nie chciała nawet na chwilę odpuścić ponieważ zdawała sobie sprawę że w takim spotkaniu jeden gol możne przechylić szale wygraną na drugą stronę. Niestety nie uświadczyliśmy żadnej bramki przez całe 40min gry ale nie można nazwać tego spotkania nudnym. Pierwszy bezbramkowy remis w III lidze E od początku sezonu można będzie wpisać do statystyk.