Ciekawostka: w obu meczach rozgrywanych w czwartek jako drugie padł dokładnie ten sam wynik. W grupie E II ligi Sinoma zremisowała z Shellem, zaś o szczebel wyżej w takim samym stosunku (3:3) IBM podzielił się punktami z Euromarketem. O ile tam jednak losy meczu zmieniały się jak w kalejdoskopie, tak tutaj od pierwszej do czterdziestej minuty oglądaliśmy pasjonujący, zacięty pojedynek. Dużo było w nim walki, czego efektem sporo fauli i przerw w grze. Starły się bowiem dwie ekipy o odmiennych stylach: preferujący techniczną piłkę gospodarze stanęli naprzeciw lubujących się w szybkich atakach gości. Najskuteczniejszym sposobem obu stron na powstrzymanie przeciwnika były więc wytrącające z uderzenia faule. Remis to w tym meczu najbardziej sprawiedliwy wynik. Żadna ze stron nie grała bowiem wyraźnie lepiej. Filipe Baptista Ferreira, Akos Bordas oraz Eduardo Rodriguez kończyli akcje swojego zespołu bramkami. Z drugiej strony boiska czynili to Filip Zięba oraz, dwukrotnie, Marcin Wnęk.
Spotkanie, jego wyrównany przebieg oraz sporo goli na pewno cieszyć mogły kibiców. Wynik nie urządza jednak żadnej ze stron, które chcąc marzyć o ligowej czołówce nie mogą pozwalać sobie nawet na remisy.