Późny czwartkowy wieczór przyniósł nam najbardziej zacięty i jednocześnie najbardziej emocjonujący mecz. Sparta i Sok-Pol stworzyły widowisko, którego nie powstydziłyby się kluby Ekstraklasy. Mimo że goście wygrali dwoma bramkami, ostateczny rezultat pojedynku do końca był sprawą otwartą. Goście zagrali świetnie i naprawdę trudno było wskazać w ich grze jakieś słabe punkty. Gospodarze za to pokazali, że noszą taką a nie inną nazwę nie bez powodu. Zostawili na boisku wiele serca i póki sędzia nie gwizdnął po raz ostatni walczyli o bramkę. Udało im się jednak ustrzelić tylko trzy. Trafiali Jacek Tympalski, Rafał Kędzior i Kamil Tympalski. Po przeciwnej stronie boiska gole zdobywali z kolei Dariusz Leńczuk, Jacek Gorczowski, Łukasz Styczeń, Rafał Zakrocki oraz Rafał Windak.
Dzięki zwycięstwu Sok-Pol został samodzielnym liderem. Patrząc z perspektywy trzech minionych spotkań można stwierdzić, że zasłużenie. Prezentuje bowiem szybki, nowoczesny a przede wszystkim skuteczny futbol. Sparta również wygląda nieźle, ale wciąż płaci chyba frycowe.