Dobre złego początki

W spotkaniu dwóch prowadzących w klasyfikacji drużyn pierwsze minuty należały do Sygnity. „Niebiescy” zaciekle szukali szans na premierowe trafienie, jednak kapitalnie między słupkami spisywał się Tomasz Siemek. Strzelecki impas przerwał Łukasz Koszyniuk, który wykorzystując świetne podanie Jacka Jureczki nie dał większych szans golkiperowi przeciwników. Bramkę tą obaj Panowie uczcili kołyską, a młodemu tacie serdecznie gratulujemy! Pomimo zadanego ciosu właściwe wnioski wyciągnęła Klinika Vesuna. Zawodnicy w czarnych strojach jeszcze w premierowej odsłonie zapewnili sobie skromną zaliczkę. Świetne zawody rozgrywał bowiem Witold Kołodziej. Trzy bramki i dwie asysty w pełni pozwoliły mu zdobyć tytuł MVP potyczki, a jego drużynie bezcenne punkty. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a zespół Rafała Kozieła całkowicie dominował nad boiskowymi wydarzeniami. Kapitalną dyspozycję utrzymywał również chwalony wcześniej Siemek. Skuteczna ofensywa i wyborna postawa bramkarza okazała się być kluczem do zasłużonej wygranej i pozwoliła  Klinice Vesuna awansować na pozycję lidera III Ligi F. Pierwszą porażkę ponosi natomiast Sygnity, jednak pomimo tego team Piotra Szweda ma wciąż ogromne apetyty na medalowe zdobycze!