2:2
Bramki
Asysty
Mecze: 7756
Żółte kartki: 2603
Czerwone kartki: 314
Średnia ocena: 4.8888888888889
Zostali w szatni
Z pewnością nie tak pierwsze minuty ważnej dla walki o utrzymanie potyczki wyobrażali sobie gracze FIDELTRONIK. Beniaminek od premierowego gwizdka sprawiał wrażenie nieobecnego i błyskawicznie zripostowany został przez dwa zabójcze ciosy, po których do bramki rywala trafili Kożuch i Sałapat. Pomimo mocnego otwarcia, z każdą kolejną minutą Capgemini wydawało się spuszczać z tonu i tracić swoje boiskowe argumenty. To bezlitośnie wykorzystywali zawodnicy w czarnych strojach, którzy jeszcze przed przerwą wyrównali stan boju, a po zmianie stron „dorzucili” kolejne cztery bramki odnosząc pewne zwycięstwo. Z kapitalnej strony zaprezentował się duet – Kubala i Kotajny, który zdobył tego dnia po dwa trafienia. Tym samym FIDELTRONIK odnosi piątą wygraną i pozostaje na siódmym miejscu, odpierając ataki zaciekle goniącej APLI. Porażka ta może okazać się kosztowna dla Capgemini, które chociaż jeszcze niedawno „biło się” o medale, teraz wylądowało bardzo blisko strefy spadkowej.