Przed ostanie spotkanie drużyn MPO Kraków i ERNST&YOUNG zapowiadało się niezwykle ciekawie. Obie drużyny nie raz pokazały charakter do gry. W pierwszej połowie spotkania MPO otworzyło wynik zaskakującym i nie przesadzając „magicznym” strzałem Tomasza Biernacika. Gra stała się wyrównana. MPO kontrolowało wynik do czasu gry w pole karne wpadł Michał Durak minął trzech rywali i podał do Daniela Dragi, a ten pewnym i precyzyjnym strzałem nie do obrony wyrównał wynik.
Druga część meczu przebiegała pod dyktando MPO. Po składnej akcji Sławomir Jeziorski wykorzystał sytuację i wyprowadził Gospodarzy na prowadzenie których stać było na jeszcze jedną bramkę. Jej strzelcem był Rafał Rudkowski, który popisał się ładnym strzałem pod poprzeczkę.