W czwartym spotkaniu lider Art-Gum podejmował KOMPUTEO. Przepaść jaka dzieliła oba zespoły wskazywała na pewnego faworyta. Choć Gospodarze podeszli do meczu bez kluczowego zawodnika Piotra Gizy nie stało im na przeszkodzie pokonać o wiele słabiej notowane KOMPUTEO. Już na początku pierwszej fazy spotkania Daniel Klim otworzył wynik pięknym strzałem w okienko. Parę minut później to właśnie on przekręcił się z piłka w polu karnym o 180 stopni i podał do Piotra Koniecznego który trafił do sitaki. Ponownie dobrze zachował się w polu karnym Daniel Klim i zdobył swoją drugą bramkę. Goście również stwarzali swoje sytuacje i po ładnej i szybkiej akcji Jarosław Tkaczyk zdobył pierwszą bramkę. Na koniec pierwszych 20min Mariusz Badoń trafił do siatki powiększając prowadzenie.
Druga część meczu to piękne bramki Art-Gumu a konkretnie pięć. Strzelcami ich byli Mirosław Mikołajczyk, Marcin Kossak x3, Dariusz Gębała. KOMPUTEO w miedzy czasie stać było na strzelenie dodatkowych dwóch bramek których autorami byli Paweł Noga i Piotr Trzeniec. Nie było niespodzianki. Lider nie zawód i pewnie zyskał trzy punkty w ligowej stawce.