Ciekawe spotkanie zafundowali nam zawodnicy Kompani i KPMG. ‘Biali’ przystąpili do tego spotkania w znakomitych nastrojach. Po zwycięstwie z DHL, rozbudzili swoje nadzieję na miejsce wyższe w lidze. Zaczęło się po ich myśli, najpierw Tomasz Gawroński a potem Gaweł Tyrpa zapewnili prowadzenie. Co jakiś czas do głosu dochodzili ‘niebiescy’. Czego rezultatem była bramka przywracająca nadzieję zdobyta przez Grzegorza Grochowiny który ładnie wpakował piłkę z główki do bramki. W drugiej odsłonie, Piwowarscy zaczęli robić błędy w defensywie. Dobrze to wykorzystali zawodnicy KPMG. Którzy po bramkach Rafała Rybaka i Kamila Banasia odskoczyli na dwu bramkowe prowadzenie. Następnie do głosu doszli gospodarze. Mariusz Kijas bo o nim mowa, dwa razy znalazł sposób na pokonanie Jakuba Domagały i było 4:4. Gdy wydawało się, ze Kompania lada moment przechyli szale zwycięstwa na swoją stronę- Paweł Szczepański i Kamil Banaś zapewnili upragnione zwycięstwo KPMG.