Z pewnością zawodnicy DHL, ochłonęli. Po fatalnych 3 spotkaniach i roztrwonieniu punktów znów zdobywają 3 oczka. Nie było o nie łatwo. KPMG, zagrało naprawdę dobre zawody. Od początku, lepiej w mecz wszedł DHL. Dobre zawody tego dnia rozegrał Michał Stankiewicz, który raz za razem nękał bramkarza Jakuba Domagałę. Ostatecznie po bramce wspomnianego wyżej zawodnika, gospodarze do przerwy prowadzili 1:0. W drugiej odsłonie bramki z dystansu Mariusza Brzoskwini oraz Łukasza Mirusa pozwoliły spokojnie myśleć o dalszej części spotkania. Honorwe trafienie, będące ozdobą tego spotkania dla KPMG strzelił Sebastian Hoffman. Który pięknie z woleja uderzył nie do obrony. Bramkę na 4:1 zdobył ponownie Mariusz Brzoskwinia. Wydaję się że, kryzys w ekipie DHL minął i w kolejnych spotkaniach możemy się spodziewać lepszej gry. KPMG, pomimo tego że znajdują się w końcówce tabeli może być z siebie zadowolone gdyż postawili się zawodnikom DHL.