Sane odwrócił losy meczu...
Zdecydowanie najciekawszy mecz dnia. Długo wszystko wskazywało na to, że Nidec ogra Accenture, ale ostatecznie to zawodnicy w pasiastych strojach cieszyli się ze zwycięstwa. W. 5. minucie Konrad Machnik uderzył po krótkim słupku już i w tak oto Nidec wygrywał po pierwszej odsłonie 1:0. Tuż po wznowieniu gry prowadzenie Zielonych podwyższych Tadeusz Pytraczyk, świetnie kończąc kontratak swojego zespołu. To jednak nie załamało Accenture. Od 27. minuty rozpoczął się "koncert gry" Karamo Sane. Rosły zawodnik Accenture w ciagu dwóch minut doprowadził do wyrównania i jakby tego było mało w ostatniej minucie meczu zamienił rzut karny na gola. W ten oto sposób Accenture pokonał po pasjonującym pojedynku Nidec 3:2.