W obliczu przegranej KDWT, przed DHL otworzyła się szansa na powrót na fotel lidera. Wystarczyło tylko wygrać z Portą, ekipą niżej przecież notowaną niż niebiescy. Cóż, niżej notowaną nie oznacza wcale że słabszą. Ogromne problemy mieli bowiem gospodarze z odniesieniem zwycięstwa. Początek przebiegał zdecydowanie pod dyktando żółtych. To oni jako pierwsi objęli prowadzenie i zdołali je powiększyć do dwóch goli. Z czasem DHL udało się zniwelować stratę i doprowadzić do remisu, 4:4, lecz ostatnie słowo przed przerwą ponownie należało do Porty. Piąty dla niej gol zwiastował, że wicelidera czeka bardzo trudne zadanie. A widzów pasjonująca druga połowa...
W niej więcej goli strzelili już jednak gospodarze. Wyrachowanie i skuteczność niebieskich okazała się w tym przypadku kluczem do sukcesu i odebrania walecznej Porcie wszystkich punktów. Dzięki wygranej, na dwie kolejki przed końcem Express Liga ma nowego lidera. Ciekawe tylko, na jak długo... Dla DHL strzelali Tomasz Zieliński i Mariusz Brzoskwinia (po 3 gole) oraz Tomasz Kozak (1). Porcie nadzieję na sukces dawali Jakub Wierzbanowski i Sławomir Jurek (po 2 trafienia) oraz Hubert Grabias i Marcin Kluza.