Bramki
Asysty
Ciekawie zapowiadające spotkanie-nie zawiodło naszych oczekiwań. Przystępujący do tego spotkania ‘goście’ chcieli bez wątpienia zmazać gorycz porażki z Sok-Polem, kiedy to w dramatycznych okolicznościach stracili punkty. Lepiej zaczęli ‘niebiescy’, niezawodny Piotr Sobocki z zimną krwią wykorzystał podanie Michała Chruściela i w sytuacji jeden na jeden z Kamilem Kotylą nie pomylił się. Następne minuty upływały głównie na walce w środku pola. Strzały z wolnych: Piotra Matlaka i Krzysztofa Wlodka nie znalazły drogi do bramki. Gdy wydawało się, że wyrównanie jest kwestią czasu znów o sobie dał znać zawodnik z nr 13 który z zimną krwią wykorzystał okazję. W drugiej części spotkania gra nabrała rumieńców. Bramki: Piotra Sobockiego i Tomasza Górnego dla VG oraz Michała Surmy do 30 minuty meczu w opinii obserwatorów ustawiły spotkanie. Jednak jak na przekór do głosu doszli gospodarze, bramki: Piotra Rusina oraz Michała Surmy dały nadzieję na punkt. Ostatnie słowo należało do faworyta tego spotkania. Na 2 minuty przed końcem najpierw Kamil Smykla a potem Piotr Sobocki zapewnili 3 punkty swojej drużynie. Zawodnikom State wypada pogratulować waleczności oraz tego, że pomimo niekorzystnego wyniku podjęli rękawicę.