Mistrz wysoko pokonał Oknoplast, choć przyznać trzeba, że przez długi czas miał z białymi poważne problemy. Pierwsza połowa upłynęła bez zdecydowanego wskazania na którąkolwiek z ekip. Mimo to, czarni prowadzili 2:1 po golach Mariusza Badonia i Daniela Klima. Na te trafienia odpowiedział po przeciwnej stronie boiska Kamil Jeleń. Jak się potem okazało, było to jedyne trafienie Oknoplastu w tym spotkaniu. Po ogromnym zamieszaniu w drugiej połowie i nie uznaniu drugiego gola dla białych, ci oddali inicjatywę przeciwnikowi co on, jak przystało na mistrza, wykorzystał. W ostatnich dziesięciu minutach zaaplikował Oknoplasowi cztery gole i wyleczył go z marzeń o korzystnym wyniku. Ponownie na listę strzelców wpisał się Mariusz Badoń, a oprócz niego do siatki trafiali jeszcze Dariusz Gębala i Daniel Klim. Raz piłkę do własnej bramki wpakowali sobie biali. Art-Gum, po drobnym falstarcie w I kolejce pokazał, że nadal jest poważnym kandydatem do mistrzostwa.