Spotkanie zaczęło się bez bramek, oba zespoły grające asekuracyjnie nie atakowały zbyt często z całą siłą, co nie obfitowało w gole. Dopiero pod koniec pierwszej połowy zaskoczony strzałem z daleka bramkarz gości wybija piłkę pod nogi Konrada Lewińskiego, który umieszcza futbolówkę w pustej bramce. Druga połowa w wykonaniu gospodarzy to dużo lepsza gra. Trzy minuty po rozpoczęciu piłkę pomiędzy słupkami Oknoplastu umieszcza Łukasz Domoń, tym samym powiększając przewagę swojej drużyny. Dwie bramki przewagi dało gospodarzom pewność siebie i swobodę w wyprowadzaniu ataków przy włączeniu się do gry ofensywnej obrońców. Szybko dało to efekty, w 27 minucie zdobyli jeszcze dwa gole - Seweryn Starowicz sam na sam z bramkarzem i Piotr Kapusta z dośrodkowania Konrada Lewińskiego. Biali w 30 minucie wzięli się za odrabianie strat, lecz okazało się, że przewaga jest zbyt duża a czasu za mało. Udało im się strzelić tylko dwie bramki, zdobyte przez Mateusza Spolitakiewicza i Alana Gerycz.