Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Niespodzianki nie było również w jedynym dziś meczu II ligi A. Apriso od samego początku udowadniało kto jest na boisku lepszy i raz za razem stwarzało sobie groźne okazje. Gospodarzy napoczął Paweł Mierzwa, który pięknie przymierzył z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą cudowną akcję w trójkącie: Wojas, Goc, Malec wykończył mocnym strzałem pod poprzeczkę ten ostatni. Jeszcze piękniejszą bramkę oglądaliśmy tuż po przerwie, kiedy to Malec huknął z woleja jak z armaty i nie dał szans Karwatowi na skuteczną interwencję. Na 4:0 podwyższył Strzelecki, który dostał fenomelne podanie od Malca i musiał je wykorzystać. Do końca wynik nie uległ już zmianie, Apriso odniosło pewne i zaslużone zwycięstwo.