Mecze: 2952
Żółte kartki: 468
Czerwone kartki: 103
Średnia ocena: 5
Szalony comeback, a mogło być jeszcze lepiej!
Bardzo długo rozkręcał się wczoraj Colorex, który po dziesięciu minutach zmuszony był gonić rywala. Bramkę na 1:0 zdobył Piotrek Salisz, ale „Niebiescy” jeszcze przed zejściem na przerwę odrobili straty z nawiązką! Wyrównał Kuba Wojtaczka, a gola „do szatni” strzelił Mariusz Kwater. Czołowy strzelec II Ligi C po zmianie stron dorzucił jeszcze trzy trafienia i kiedy Colorex prowadził 6:3 wydawało się, że ma TechnipFMC, jak na widelcu. Nic z tego! Dawid Rybczyński i spółka zaliczyli fenomenalny comeback! Dwie bramki Daniela Rubaka i jedna Ivana Mazurenko dała „Fioletowym” punkt. W ostatnich sekundach TechnipFMC mógł wyprowadzić zabójczą kontrę, ale ofiarny powrót Pawła Kleszcza uratował Colorex przed porażką!