Bramki
Asysty
W spotkaniu Polplast kontra Lynka nie ma zdecydowanego faworyta za sprawą gry w środku pola i ataków ze strony obu zespołów. Ale to goście pierwsi zdobywają prowadzenie z rzutu wolnego przez uderzenie Adriana Pudlika. Podłamani zawodnicy czarnych tracą jeszcze jedną bramkę. W zamieszaniu pod bramką po strzale Adriana Pudlika futbolówkę dobija Marcin Kołodziejszyk podwyższając na dwa zero. W 13 minucie z rzutu wolnego wykonywanego przez Polplast piłka odbija się rykoszetem od obrońcy i w ten sposób pada bramka kontaktowa. Do przerwy wynik pozostaje niezmienny. Po wyjściu z szatni i dobrej mobilizacji kapitana gospodarze zdobywają wyrównującego gola strzelonego przez Waldemara Prokopa. Gra robi się zacięta i wyrównana. Mecz wygląda jakby się dopiero zaczął. Zawodnicy obu drużyn wkładają wszystkie siły aby wygrać. W 33 minucie po celnym strzale Konrada Siedlarczyka to niebiescy znów obejmują prowadzenie. Gospodarze nie chcą pogodzić się z tym wynikiem i nie dają za wygraną. Dwie minuty po bramce oddają strzał, wydawało by się wyrównujący, ale piłka odbija się od poprzeczki i nie przekracza linii bramkowej. W ostatnich minutach czarni robią co mogą, ale solidna i konsekwentna obrona Lynki nie pozwala na wyrównanie. W ostatniej minucie z rzutu wolnego po faulu na Kamilu Trzepaczu ładnym uderzeniem popisuje się Robert Kowalczyk. Na koniec jeszcze piękniejszą interwencją zaskakuje Łukasz Kaczmarczyk. Spotkanie kończy się wynikiem 2 do 3.