Miejsce spotkania: SF Podgórze - Dekerta 21
Sędziowie:

Zbyt późna pobudka

Wciąż właściwego rytmu nie mogą złapać gracze MPO Kraków, a najważniejszy mecz sezonu tuż przed nimi! „Niebiescy” do trzydziestej minuty kompletnie nie radzili sobie z oponentem. Adam Pawłowski i spółka na przerwę schodzili, przegrywając 0:3, a po zmianie stron beniaminek otrzymał kolejne trzy ciosy. Kiedy wszyscy zastanawiali się, jak wysoko przegra – w grę MPO Kraków wstąpił nowy duch, a kolegów do walki poderwał Mateusz Zasada. Za nim poszedł Adam Pawłowski, który minął golkipera i umieścił piłkę w pustej siatce, a kilka akcji później swoją drugą bramkę zdobył Mateusz Zasada. „Niebiescy” chcieli zrobić jeszcze więcej, ale przy pozostałych strzałach Norbert Ślusarczyk spisywał się już bez zarzutu.