W pierwszym meczu IV kolejki spotkań naprzeciw siebie stanęły drużyny Tesco oraz Madrocar. Początek spotkania należał do gości, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej przebywali na połowie rywala, jednak nie przynosiło im to żadnego pożytku w postaci goli. Z czasem jednak coraz śmielej zaczęli atakować biało-niebiescy i w 7 minucie byli bliscy strzelenia gola ale piłka po strzale zatrzymała się na słupku bramki pomarańczowych. Co się nie udało wtedy, udało się w 11 minucie, gdy po uderzeniu futbolówki przez Łukasza Bąka ta wpadła do bramki rywali. Pomarańczowi na tego gola odpowiedzieli błyskawicznie bo już minutę później było 1:1, a bramkę zdobył Mariusz Małys. Krótko po rozpoczęciu drugiej części spotkania, swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Mariusz Małys i było 2:1 dla Madrocaru. Pomimo utraty gola zawodnicy Tesco nie podłamali się tylko dalej próbowali stwarzać swoje okazje dające im gola. I dopięli swego. W kilka minut zdobyli dwie bramki po strzale z rzutu wolnego oraz ładnym mierzonym strzale z dystansu, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 3:2. Do końca meczu grali już rozważnie w obronie, nie popełniając błędów w efekcie czego odnieśli cenne zwycięstwo.