4:0
Bramki
Asysty
Mecze: 11763
Żółte kartki: 4792
Czerwone kartki: 453
Średnia ocena: 3.5
Dwa zmarnowane karne i ambitna postawa ICEO...
Zgodnie z przewidywaniami Brotherm ograł ICEO i wciąż pozostaje drużyną niepokonaną. O ile sama wygrana nie jest niespodzianką to już sam przegieg meczu może dziwić. ICEO przystąpiło do tego pojedynku bez nominalnego bramkarza, którego zastąpił Mateusz Kliś. Należy dostrzec, że kapitan Czerwonych świetnie spisał się w nowej roli, broniąc jednego z dwóch rzutów karnych (drugiego zmarnowali gracze Brothermu) i popisując się wieloma skutecznymi interwencjami. Przewaga lidera nie podlegała wątpliwości, jednak trzeba przyznać, ze widzieliśmy lidera w lepszej dyspozcyji. Najlepiej w szeregach zwycięzców zaprezentował się Kamil Sułecki, który tuż po wejściu zanotował asystę i gola, wnosząc sporo ożywienia do gry swojego zespołu.