1:0
Bramki
Asysty
Mecze: 718
Żółte kartki: 121
Czerwone kartki: 22
Średnia ocena:
Horror z happy endem
Sporo emocji dostarczyło spotkanie dwóch doświadczonych zespołów. Pierwsza połowa padła łupem MPO Kraków, a jedynego gola zdobył Paweł Kuk. Gdy tuż po przerwie przewagę powiększyli Szopa i Gajoch wydawało się, że nic nie zatrzyma drużyny Adama Pawłowskiego. Wtedy to jednak do szaleńczego ataku ruszyło HSBC. Dwie bramki Mateusza Kozery i trafienie Piotra Szuby nieoczekiwanie doprowadziły do wyrównania. Ostatnie słowo należało jednak do graczy w biało-niebieskich pasach, a uderzenie głową z najbliższej odległości Norberta Wyjadłowskiego zapewniło byłemu I Ligowcowi bezcenne trzy punkty i awans na piąte miejsce w ligowej tabeli.