Na hit wieczoru musieliśmy czekać aż do ostatniego spotkania w którym o punkty walczyły zespoły z samej góry tabeli Art-Gum i Elektrownia Skawina. Obie ekipy prezentują się w tym sezonie świetnie, a wyłonienie faworyta na początku było ciężkie. Od początku oglądaliśmy świetną i szybką grę w której nie zabrakło wyśmienitych akcji oraz strzałów jak i nienagannej postawy obrony. Jako pierwsi do bramki trafili Goście po strzale Mariusza Napory, który idealnie przymierzył sprzed pola karnego. Drużyna Elektrownia Skawina stworzyła jeszcze parę groźnych sytuacji w których powinna prowadzić wyżej lecz brakowało szczęścia, a bramkarz bronił każdy kolejny strzał. Chwila przerwy dużo wniosła dla oby ekip, które zostawiły wiele sił na boisku. Dużo do powiedzenia mieli również kapitanowie zespołów. W drugiej fazie spotkania „Żółci” po woli opadali z sił, mając tylko jednego zawodnika na zmianę. Za to Art-Gum radził sobie coraz lepiej. Najpierw po mocnym strzale z niedużej odległości wyrównał Łukasz Sosin. Chwilę później składna akcja przyniosła gola zdobytego przez Piotra Gizę. W miarę upływu czasu Gospodarze zyskiwali dominację, a worek z bramkami się rozwiązał. Z zimną krwią do bramki trafili jeszcze Daniel Klim, po raz drugi Piotr Giza, dwa razy Łukasz Sosin i Marcin Kossak. Początek nie zapowiadał, aż tak wysokiego wyniku, a gdyby trochę szczęścia i wykorzystane szansy Elektrowni Skawina nie wiadomo jak by się ten mecz ułożył. W rezultacie Art-Gum zgarnia trzy punkty do ligowej tabeli i odskakuje tylko jednym oczkiem zespołowi CentroClima/R&M GreenTech, który cały czas depcze im po piętach.