4:2
Bramki
Asysty
Mecze: 11231
Żółte kartki: 1923
Czerwone kartki: 164
Średnia ocena: 3
Wyborne otwarcie
Kapitalnie w pierwszej połowie poniedziałkowej potyczki spisywała się Flora Kraków. „Zieloni” skrupulatnie powiększali przewagę i po dwóch golach Pawła Filipczyka i trafieniach Daniela Żołnierczyka i Vasyla Riazanova w pełni zasłużenie prowadzili 4:0. Sygnał do ataku w szeregach Vesuvius dali jeszcze Bodo Labus i Sebastian Marszałek, jednak wykończenie Konrada Kozioła w pełni potwierdziło, że to Piotr Seweryn i spółka zainkasują pełną pulę. Tym samym jeśli zimowy debiutant pokusi się za tydzień o sprawienie niespodzianki i pokona KADRĘ GAP może skończyć ligowe zmagania nawet w górnej połowie klasyfikacji. Walka trwać będzie do końca!