W tym meczu można było zobaczyć bardzo wiele bramek. Już od pierwszych minut bramkarze mieli co robić. Jako pierwsi miedzy słupki trafiają goście. Kilka minut później odpowiedzią jest gol ze strony gospodarzy. Kolejne trafienie to wyjście na prowadzenie czarnych. Pomimo straty pierwszej bramki zmobilizowani strzelają dwie i wychodzą na prowadzenie. Nie trwa ono jednak długo, bo biali w siedemnastej minucie doprowadzają do remisu. W końcówce pierwszej połowy InPost trafia jeszcze raz i znów prowadzi. Druga połowa rozpoczyna się od ponownego wyrównania gości, którzy pod koniec spotkania zaczęli skutecznie naciskać rywali i trafiać jeszcze trzy razy do ich bramki. Gospodarze trafiają już tylko raz i przegrywają spotkanie, w którym prawie cały czas prowadzili.