0:0
Bramki
Asysty
Mecze: 12468
Żółte kartki: 4938
Czerwone kartki: 465
Średnia ocena: 3.5
Meczycho
Będący na fali wznoszącej Krakowscy Barmani znaleźli sposób na zatrzymanie liderujących Korporatów. Długo zanosiło się na bezbramkowy remis. Dopiero w 32. minucie Wojciech Niezabitowski świetnie rozegrał piłkę z Aleksandrem Daczką, a ostatni z wymienionych trafił w wokienko bramki strzeżonej przez Łukasza Ignacyka. Korporaci wyrównali ekspresowo z rzutu karnego, a później poszli za ciosem. Dwukrotnie w tym przypadku na listę strzelców wpisał się Wojciech Salamon. W końcówce spotkania Andreyi Labydew zdecydował się na długie wybicie piłki w pole karne Korporatów. Tam najwyżej wyskoczył wspomniany wcześnie Niezabitowski i strzałem głową uszczęśliwił zespół Krakowskich Barmanów. Trzeba przyznać, ze było to swietny emocjonujący mecz, w którym nie zabrakło zarówno goli, jak i dramaturgii.