Spotkanie to jest bardzo ważne dla Kompani Piwowarskiej, zwycięstwo oznacza ich bezkonkurencyjną wygraną w grupie A i pewny awans do pierwszej ligi. Pierwsza połowa to dużo niewykorzystanych sytuacji z obu stron, dużo spornych sytuacji, gdzie często musiał interweniować sędzia. Przez pierwsze dwadzieścia minut żadna z piłek nie znalazła drogi do bramki. Chwila przerwy wystarczyła żeby wynik uległ zmianie. Niedługo po gwizdku rozpoczynającym drugą część gry goście bardzo mocno zaatakowali i jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Strzelcem bramki jest Wojciech Strzelecki. Gospodarze wiedząc o co walczą nie pozwolili na długie prowadzenie, Marek Hodana szybko doprowadza do remisu. Apriso nie odpuszcza, też mają jeszcze szansę na tytuł lidera. W trzydziestej minucie po raz drugi obejmują prowadzenie za sprawą Grzegorza Jaworskiego. Końcówka spotkania to bardzo nerwowa gra gospodarzy, nie mogli pogodzić się z porażką i z tym, że przeciwnicy pokrzyżowali im szyki. Jednak udaje im się wyłuskać jeszcze jedną bramkę w końcówce i zakończyć rywalizację rezultatem dwa do dwóch.