Mecze: 7756
Żółte kartki: 2603
Czerwone kartki: 314
Średnia ocena: 4.8888888888889
Mecze: 979
Żółte kartki: 356
Czerwone kartki: 23
Średnia ocena: 4.5
Będąc faworytem Przybylski nie zawiódł i pewnie pokonał Alior Bank. Goście od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli do zdecydowanych ataków i po trafieniu Wojciecha Błażejewskiego objęli prowadzenie. Gospodarze nie zamierzali jednak oddać punktów bez walki i starali się zagrażać bramce gości. Około 10 minuty przewaga gospodarzy zrobiła się bardzo duża i przez kilka minut zdominowali faworyzowanych gości. W tym czasie powinni doprowadzić do remisu, ale bramkarz DV-BOX nie dał się pokonać. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też stało się tym razem. Krawczyk uderzył lewą nogą i bramkarz musiał wyjąć piłkę z siatki. Chwilę później popisowa kontra gości. Polański, Krawczyk i Polański do pustej bramki na 0:3. Zmiana stron nie przyniosła zmiany boiskowych wydarzeń. Goście napędzeni wysokim prowadzeniem grali na luzie i popisywali się składnymi akcjami. Po zaledwie kilku minutach było 0:6, a gole strzelali: Tota, Błażejowski i Krawczyk. W końcówce wyraźnie przycisnęli gospodarze i za sprawą Kowalczyka i Suska zmniejszyli rozmiary porażki. Na sam koniec bramkę dołożył jeszcze Ziółko i Przybylski wygrał ostatecznie 2:7, umacniając się w ten sposób na trzecim miejscu w tabeli.