Apriso już po kilkudziesięciu sekundach prowadziło. Ich pierwsza akcja zakończyła się golem autorstwa Wojciecha Strzeleckiego. Nie minęło zbyt wiele czasu, a gospodarze prowadzili już 2:0. Po kombinacyjnej akcji, piłkę do pustej bramki skierował Grzegorz Jaworski. Zawodnikom Apriso było wciąż mało. Jeszcze w pierwszej połowie trafienie zaliczył Marcin Malec. Nieco przygaszeni goście odpowiedzieli golem najskuteczniejszego strzelca całej ligi – Michała Duraka. Po zmianie stron do zdecydowanych ataków ruszył ERNST, ale na posterunku był Łukasz Gatkiewicz. Bramkarza Apriso próbował zaskoczyć technicznym strzałem zza pola karnego Paweł Iwachow, ale futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. W końcu do kapitulacji zmusił go Dawid Godula. Chwilę później ten sam zawodnik mógł doprowadzić do remisu, ale świetnie interweniował golkiper Apriso. Odpowiedzieć mógł Grzegorz Jaworski, ale dobrze na linii bramkowej ustawiony był jeden z defensorów gości. Niewykorzystana akcja zemściła się bardzo szybko, a stan rywalizacji wyrównał niezawodny Michał Durak. Ostatnie słowo należało jednak do Wojciecha Strzeleckiego, który plasowanym strzałem z dystansu zapewnił Apriso cenny komplet punktów.