Przedostatnie spotkanie wieczoru, pomiędzy ekipami vSoftu i Taxcare miało zdecydowanego faworyta. Byli nim gospodarze, którzy błyskawicznie zaakcentowali swoją przewagę golem na 1:0. Kolejne minuty, pomimo ich przewagi, upłynęły jednak dość spokojnie i dopiero błąd golkipera gości pozwolił im na zdobycie drugiej bramki. Potem sprawy potoczyły się szybko: trzy kolejne trafienia i prowadzenie żółtych już do przerwy 5:0 w praktyce rozstrzygnęło losy meczu. Po zmianie stron goście zabrali się jednak do roboty: strzelili bramkę, byli blisko zdobycia kolejnej (po strzale z rzutu wolnego piłka trafiła w spojenie) i parokrotnie poważnie postraszyli vSoft. Ten jednak miał tak dużą zaliczkę z pierwszej połowy, że nie był jej w stanie roztrwonić. Mimo, iż drugą połowę tylko zremisował 3:3, ostatecznie i tak zwyciężył różnicą pięciu goli.