Było to zdecydowanie najlepsze widowisko czwartkowego wieczoru na boisku CCZ. Widzieliśmy w nim dwie, odmienne połowy. W pierwszej niepodważalną przewagę posiadali gracze w białych strojach. Jednak pierwszą bramkę zdobyli goście. Mariusz Nawrot podał piłkę na skrzydło, do Łukasza Zagola, który z pierwszej piłki ponownie zagrał do Nawrota, a ten z powietza typową "angielką" umieścił piłke w bramce bezradnego Sekuły. Bramka stadiony świata. Wydarzenie to wywołało sportową złość zawodników w białych strojach. Skutkiem tego były cztery gole strzelone do przerwy. Po krótkim odpoczynku Skotniki ukuły jeszcze jeden raz. I wtedy do głosu doszedł Napad.pl. Zawodnicy w niebieskich strojach w drugiej części spotkania zdobyli trzy oczka, lecz pomimo ich naporu w końcówce, nie potrafili zdobyć bramki dającej remis. Zabrakło im kilku minut by cieszyć się z przynajmniej jednopunktowej zdobyczy. Jednak taką postawą, zawodnicy beniaminka, pokazali że przy większym szczęściu są w stanie urywać punkty potentatom i namieszać w lidze.