Jako przedostatnie spotkały się Art Black i IBM. W tym sezonie obie ekipy spisywały się póki co przeciętnie – przed meczem miały na koncie po trzy oczka, wywalczone w poprzedniej kolejce. Dla jednej z nich była to okazja, by podwoić swój dorobek i awansować w górę tabeli.
Od początku spotkania gracze Art Black wykazywali większą chęć do gry i starali się konstruować akcję podbramkowe. Natomiast IBM ograniczyło się głównie do gry z kontry. Wynik spotkania otworzyli gospodarze. Goście, grający w zielonych znacznikach, zdołali doprowadzić do wyrównania po bardzo dobrze przeprowadzonej kontrze. Jednakże w przeciągu paru chwil stracili bramkę, której autorem został Łukasz Olszewski i na przerwę schodzili pokonani. W drugiej odsłonie Art Black zdobył jeszcze dwa oczka, przy jednobramkowej zdobyczy gości.
W kolejnej serii spotkań, gracze Art Black zmierzą się ze Spartą. Będzie to dla nich bardzo ważny, ale i bardzo ciężki test, który pokaże czy są jeszcze w stanie powalczyć o awans. Natomiast IBM zmierzy się z Tevą, która nie należy do grupy 'chłopców do bicia'. Zatem zapowiada się bardzo ciekawe i wyrównane widowisko, a wynik będzie zależał od dyspozycji dnia obu zespołów.