Ostatnie tygodnie dla Rigoru są wręcz idealne. Tydzień temu rozbili liderującą wówczas ekipę Banku BPH, a teraz bez najmniejszych problemów pokonali „czerwoną latarnię” YesSport I ligi A – Kompanie Piwowarską. „Piwowarzy” byli tego dnia tylko tłem dla „Pomarańczowych”, którzy już do przerwy prowadzili 6:0. Świetne zawody rozgrywał Hakon Lundbland Naesheim, który czterokrotnie trafiał do siatki, a przy dwóch golach asystował. Ozdobą spotkania była bramka Mateusza Ostachowicza. Obrońca Rigoru przebiegł prawie całe boisko, zostawiając rywali za plecami i pewnie umieścił futbolówkę w bramce. Tym razem Rigorowi nie udał się ustrzelić „dwucyfrówki”, a byli tego bliscy. W końcówce minimalnie pomylił się Jakub Rybicki. Honor Kompanii uratował Gaweł Tyrpa, wykorzystując podanie Krzysztofa Bulińskiego.