Pierwsze minuty tego starcia nie zapowiadały tak wyraźnego zwycięstwa gospodarzy. Motorola próbowała grać piłką, stworzyła sobie kilka niezłych sytuacji i po świetnej kombinacji wyprowadził ją na prowadzenie Maciej Piasecki. Podrażniony faworyt z miejsca ruszył do odrabiania strat i za sprawą Dawida Goduli wyrównał. Ernst&Young zaczął wyraźnie przeważać i po chwili objął prowadzenie. Cudowne podanie Jarosława Czecha na bramkę zamienił Maciej Zębala. Gospodarze nie zwalniali i na 3:1 ładnym strzałem z woleja trafił Michał Durak. Goście kompletnie nie potrafili poradzić sobie z atakującymi z polotem gospodarzami i w wielu sytuacjach musieli uciekać się do fauli. Po jednym z nich do rzutu wolnego podszedł Łukasz Sobesto. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki i spadła pod nogi strzelającego, ten wobec bezradności obrońców spokojnie umieścił ją w siatce podwyższając prowadzenie swojej drużyny. Jeszcze przed przerwą dwa trafienia w swoim stylu dołożył Michał Durak, wykorzystując swoją szybkość i zimną krew pod bramką rywala. Po zmianie stron Motorola odważniej zaatakowała i pozwoliło jej to na zdobycie kilku goli. Duet Zębala – Durak nie pozwolił jednak gościom zbytnio uwierzyć w siebie i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Ernst&Young 10:4.