Trzecie spotkanie wieczoru, podobnie jak pierwsze było niezwykle zacięte. Stało jednak na lepszym poziomie i dostarczyło znacznie większych emocji, gdyż obie strony, zamiast koncentrować się na obronie, walczyły do ostatnich minut o zwycięstwo. Po pierwszych, spokojnych minutach przewagę zyskał zespół gospodarzy, co zaowocowało trafieniem na 1:0. Po bramce gospodarze jednak niepotrzebnie się cofnęli, ograniczając swoją aktywność w ataku do strzałów z dystansu. I choć także czarni nie mogli dostać się w pole karne rywala, udało im się doprowadzić do remisu po fenomenalnym golu Dominika Rymarczyka. Kolejne minuty to zacięta walka o kolejne trafienie, niestety dla obu stron – bezowocna. W drugiej połowie mecz zrobił się bardzo zacięty. Tak jedni, jak i drudzy chcieli za wszelką cenę strzelić drugą bramkę, która w tych warunkach mogła oznaczać zwycięstwo. Sztuka ta udała się niebieskim, którzy po składnej akcji objęli po raz drugi prowadzenie i mimo rozpaczliwych już w końcówce ataków gości zdołali je obronić, co pozwoliło im utrzymać drugą lokatę.