Mecze: 979
Żółte kartki: 356
Czerwone kartki: 23
Średnia ocena: 4.5
Spore problemy z niżej notowanym Rolls-Royce miał kandydat do tytułu zespół Capgemini. Sensacją zapachniało, gdy to niebiescy, jako pierwsi wyszli na prowadzenie za Wojciecha Mielnika i długo utrzymywali je, niedopuszczając rywali pod własną bramkę. Dopiero przesunięcie Borisa Tatawa w drugiej połowie do linii ofensywnej Capgemini zmieniło nieco obraz gry i to właśnie on dał nadzieję swojej drużynie. Zawodnik rodem z Kamerunu wbiegł w pole karne rywala zupełnie niepilnowany i ładnym strzałem głową zamienił podanie Pawła Mazurka na gola. W końcówce wspomniany zawodnik miał jeszce dwie dogodne okazje, ale żadnej nie wykorzystał. Rolls-Royce skupił się natomiast na obronie własnej bramki i w ostatniej minucie meczu otrzymał decydujący cios. Szymon Stachura wykazał się nielada przytomnością umysłu, kierując piłkę do bramki rywala z najbliższej odległości. Tym samym rzutem na taśmę zwycięstwo odnotowało Capgemini, które po porażce Krak-Akcesoria zbliżyło się do lidera na trzy punkty. Jednoznacznie mozna stwierdzić, że Rolls-Royce ma trudny początek przygody z Biznes Ligą za sobą, a pokazał to wyżej opisany mecz. Niebiescy nie mają się czego wstydzić .