W drugim meczu spotkały się Platinet i Rolls-Royce. Szósta i dziesiąta drużyna stawki walczyły już tylko o prestiż. Jako faworyta stawialiśmy zespół w białych strojach jednak Goście sprawili nie lada niespodziankę. Otwarcie wyniku to zasługa Marcina Piskorza z Platinet, który uderzył lekko i technicznie w 6 minucie spotkania. Po chwili gola wyrównującego zdobył od słupka Łukasz Wierzbowski. Ekipa Rolls-Royce poszła za ciosem. Joe Bloomfield był autorem kolejnych dwóch bramek. Najpierw dostając piłkę ze środka uderzył z lewej strony boiska, później przyjął piłkę i z dużym spokojem umieścił ją w siatce. W drugiej odsłonie Platinet radził sobie znacznie lepiej doprowadzając do remisu dzięki trafieniom Łukasza Mirka oraz Michała Marka. Wynik na 3:4 ustalił Wojciech Mielnik doprowadzając tym samym do długo wyczekiwanego zwycięstwa ekipy Rolls-Royce.