Prawdziwą lekcję futbolu otrzymali dziś zawodnicy Napadu. J&J dominowało w każdym apekcie futbolowego rzemiosła i ich zwycięstwo ani na moment nie było zagrożone. Zaczęło się od ładnego strzału Żurka, który nie dał szans bramkarzowi, a w kolejnych minitach trwał festiwal ofensywnej gry gospodarzy. Jak nie serię kilkunastu podań i strzałem do pustej bramki, to z dystansu. Wachlarz rozwiązań akcji ofensywnych godny najlepszych drużyn. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 4:1, ale gdyby goli dla gospodarzy było więcej, to nikogo by to specjalnie nie zdziwiło. Honoru gości próbował ratowac jak zwykle aktywny Nawrot, ale był osamotniony i nie miał wystarczającego wsparcia wśród kolegów z drużyny. Druga połowa to absolutny popis Skotniczan, którzy grając typowy "krakowski" futbol wbudzali zachwyt zgromadzonych na trybunach kibiców. Naprawdę z ogromną przyjemnością oglądało się dzisiejszy popis gospodarzy. Ostatecznie skończyło się 7:1 dla J&J i był to najniższy wymiar kary.