Drugie spotkanie stało również na wysokim poziomie. Plasujący się na trzecim miejscu Art-Gum niemiłosiernie męczył się z piątą w tabeli drużyną Fitness Platinium.
Gospodarze posiadali przewagę w posiadaniu piłki. To oni kreowali grę, mieli kilka groźnych okazji, jednak bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Wynik spotkania otworzył Mirosław Mikołajczyk, który dobił strzał niefortunnie odbity przez bramkarza rywali. Zawodnicy Fitness Platinium wyrównali jeszcze w pierwszej części gry. W sytuacji „sam na sam z bramkarzem" zimną krwią wykazał się Dawid Dolański. Tuż po tym trafieniu zabrzmiał gwizdek kończący pierwszą odsłonę.
Druga połowa to również dominacja gospodarzy. Jednak w tej części gry zawodnicy w granatowych strojach zdecydowanie poprawili skuteczność. Art – Gum zdobył dwie bramki w bardzo krótkim odstępie czasu. Na 2:1 trafił Mariusz Badoń. Futbolówka po uderzeniu tego zawodnika odbiła się jeszcze od jednego z zawodników i zmyliła zdezorientowanego Jakuba Wałacha. Wynik podwyższył Grzegorz Ławrowski. Goście nie zdołali wyrównać. Jedyną bramkę w drugiej części gry w ekipie Fitness Platinium zdobył Artur Nazarewicz.