Ambitny MPEC nie chciał oddać meczu bez walki
Wielkie słowa uznania należą się zawodnikom MPEC. Z przyczyn losowych przybyli na mecz w zaledwie pięcioosobowym składzie i nie chcieli słyszeć o oddaniu meczu bez walki i rozegraniu sparingu z iCarem. Szacunek Panowie! Jeżeli chodzi o przebieg spotkania to wyglądało to tak jak wyglądać musiało. Mając dwóch zawodników mniej nie można dotrzymywać kroku drużynie dobrze zorganizowanej i mądrze ustawiającej się w ataku, a taką właśnie ekipą jest iCar. Takie mecze to doskonała okazja do podreperowania swoich indywidualnych osiągnięć i szansa na odskoczenie w klasyfikacjach goli i asyst. Z tego przywileju skorzystali: Jarosław Grych (6 asyst i najlepszy asystent ligi) oraz Marek Mazurek (6 goli i najlepszy strzelec ligi).