Typowy mecz walki...
W starciu Polplastu z BAT-em mało było składnych akcji, efektownych dryblingów czy pięknych strzałów. Gracze obu ekip postawili na twardą, męską grę, która...mogła się podobać. Zaangażowanie, determinacja i chęć zwycięstwa były godne pochwały i oglądało się to wszystko bardzo przyjemnie. Szukający drugiego zwycięstwa w sezonie goście starali się zaskoczyć Polplast zmianą bramkarza w przerwie meczu, ale doświadczony rywal oszukać się nie dał. Z przebiegu spotkania to gospodarze byli zespołem lepszym, który częściej przebywał w polu karnym rywala i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po końcowym gwizdku zawodnicy Polplastu nie kryli zadowolenia i dla takich obrazków warto tę ligę oglądać.