Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Maxxxymalna koncentracja...
Który to już raz RMF Maxxx świetnie otwiera swój mecz? Tym razem ofiarą dobrej gry "Maksa" od pierwszych minut padli biesiadnicy, którzy bardzo szybko stracili nadzieję na dobry wynik w tym spotkaniu. Wysoki pressing radiowców na całym boisku dał wymierny efekt w postaci prowadzenia 4:0 w pierwszej połowie. Druga część gry nie była już tak efektowna w wykonaniu RMFu, ale to wciąż oni pozostali na sporym "plusie", wygrywając ostatecznie 9:2. Ojcem zwycięstwa został rozgrywający bardzo dobre zawody Michał Szczepański.