Tauron przegrał mecz w trzy minuty
Zdecydowanie najciekawiej zapowiadające się dzisiaj spotkanie nie zawiodło, lider który nie przegrał do tej pory podejmował zawsze groźny Tauron. Od samego początku przewaga Niebieskich nie podlegała żadnej dyskusji, Pałka-Kasiński miał ręce pełne roboty i przez bardzo długi czas nie dał się pokonać wyczyniając w bramce cuda, Tauron od czasu do czasu porywał się na kontrataki. Po zmianie stron zawodnicy w białych strojach mający w swoich szeregach braci Kęsków zaczęli stwarzać sytuacje strzeleckie. Efektem dobrej gry Białych był wywalczony rzut karny, który został zamieniony na bramkę przez Karola Kęskę. Bohaterami spotkania byli jednak zawodnicy Geo-Zenitu – najpierw Chlebda doprowadził do wyrównania zaraz po tym jak wszedł na boisko, a na 2:1 podwyższył Spasiuk po indywidualnej akcji, lecz to nie wystarczyło Geodetom, którzy po chwili dołożyli kolejną bramkę.